W dramatycznym wystąpieniu, marszałkini niedziela zaorała bezczelne kłamstwa przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, ujawniając szokujące fakty dotyczące hodowli koni arabskich w Polsce. W obliczu katastrofalnych strat, które osiągnęły 3,9 miliona złotych w Stadninie Koni Michałów i 4 miliony w Janowie Podlaskim, marszałkini nie pozostawiła suchej nitki na rządzących. „Nie możemy dopuścić do powrotu PiS do władzy!” – podkreśliła, nawołując do głosowania na doktora Rafała Trzaskowskiego w nadchodzących wyborach.
W jej słowach słychać było emocje, gdy mówiła o tragicznych losach koni, które padły w Janowie. Wzmianka o nieprawidłowościach przy organizacji Dni Konia Arabskiego oraz fikcyjnej sprzedaży klaczy Zigizana za 145 000 euro rzuciła cień na rządzących. „To całkowita katastrofa!” – krzyczała, wskazując na niekompetencję i chaos, które zapanowały w stadninach w ciągu ostatnich lat.
Marszałkini zażądała odpowiedzi od ministra rolnictwa na pytania o przyszłość hodowli koni arabskich w Polsce. Jakie kroki zostaną podjęte, aby zapobiec całkowitemu upadkowi tej tradycyjnej dziedziny? Jakie zmiany kadrowe i organizacyjne są planowane, aby odbudować zaufanie do polskich stadnin? Apelowała o transparentność i odpowiedzialność, podkreślając, że hodowla koni to nie tylko kwestia ekonomiczna, ale także narodowa duma.
„Nie damy się zastraszyć!” – zakończyła swoje wystąpienie, wzywając do walki o przyszłość polskiej hodowli koni arabskich. To dramatyczne wystąpienie niewątpliwie wstrząsnęło polską sceną polityczną i wzbudziło ogromne emocje wśród miłośników koni oraz obywateli. Czas na działanie!